Pytacie… po co żeglarzowi chrześcijaństwo?

Wujek Dobra Rada  😉 odpowiada:

Żeglarstwo uczy, jak niezależnie od kierunku wiatru płynąć tam, dokąd chcemy. Jachty poruszane tym samym wiatrem mogą płynąć w przeciwne strony.  Chrześcijaństwo pomaga określić cel życiowej żeglugi i uczy, że „łatwiej” i „przyjemniej” nie zawsze przybliża nas do wybranego celu.